Hartz IV – najbardziej „chodliwe” z niemieckich świadczeń
Z najnowszych danych Federalnego Urzędu Pracy (BA) wynika, że świadczenie Hartz IV jest najpopularniejszą formą pomocy ze strony państwa niemieckiego, co świadczy o stale rosnącej liczbie świadczeniobiorców, wśród których prym wiodą uchodźcy i Polacy.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy o decyzji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który zadecydował, że państwo niemieckie nie musi wypłacać bezrobotnym obcokrajowcom z Unii Europejskiej świadczenia socjalnego w ciągu ich pierwszych trzech miesięcy pobytu.
„Odmówienie pomocy społecznej” ma na celu ochronę równowagi finansowej Niemiec, ucięcie turystyki socjalnej, a także zatrzymanie migracji osób ze względu na chęć polepszenia swojego życia. Czy zmiana prawa zmniejszy ilość wypłacanych świadczeń?
Pod koniec października 2015 roku Federalny Urząd Pracy (BA) opublikował dane, z których wynika, że w ubiegłym roku zarejestrowano 717 915 świadczeniobiorców zasiłku Hartz IV, pochodzących z Europy Wschodniej i krajów, których obywatele starają się w Niemczech o azyl. To o 25% więcej niż w 2014 roku.
Najliczniejsza grupa osób pobierająca zasiłek z tytułu osoby bezrobotnej pochodzi z Polski. W minionym roku z Hartz IV skorzystało 90 831 Polaków (ich liczba wzrosła w porównaniu z 2014 rokiem o 25,9%), na drugim miejscu są Włosi – 70 685 świadczeniobiorców, a dalej Rumuni i Bułgarzy. W przypadku dwóch ostatnich stwierdzono najgwałtowniejszy wzrost liczby świadczeniobiorców i jest to odpowiednio – o 59,9% w przypadku Rumunów i 51,2%, jeśli chodzi o Bułgarów.
Zasiłkiem Hartz IV coraz częściej zaczynają interesować się także azylanci (głównie z Syrii, Iraku, Serbii, Rosji i Afganistanu). Federalny Urząd podaje, że ich liczna wzrosła o 26,5% w porównaniu do 2014 roku i osiągnęła liczbę 463 063 świadczeniobiorców.
Tymczasem niemiecka minister ds. socjalnych Andrea Nahles bierze pod uwagę, że w przyszłym roku liczba świadczeniobiorców wśród uchodźców może wzrosnąć o kolejnych 300 000 osób, ponieważ spośród 1,2 mln imigrantów 660 000 ma pozwolenie na pobyt w Niemczech, z czego tylko ponad 400 000 jest zdolnych do pracy.
Pralka, telewizor, lodówka… Wynajmij zamiast kupować!
Hamburg protestuje przeciwko agresywnej policji



