Historia jak z kryminału. Upadek salonu, zniknięcie 40 aut i 500 tys. euro z dnia na dzień

· Autor:
Historia jak z kryminału. Upadek salonu, zniknięcie 40 aut i 500 tys. euro z dnia na dzień
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:

W Helmstedt doszło do niezwykłego zdarzenia, które przypomina scenariusz filmu kryminalnego. W centrum uwagi znalazł się miejscowy diler samochodowy, który zapadł się pod ziemię z dnia dzień w obliczu grożącego mu bankructwa. Wraz z jego zniknięciem, zaginęło 40 samochodów należących do klientów oraz pół miliona euro.


15 osób z dnia na dzień bez pracy

Zatrudniający 15 osób diler samochodów osobowych (nie wskazano, o jaką markę chodzi), nie złożył wniosku o ogłoszenie niewypłacalności. Jednakże, interwencja sądu okręgowego w Wolfsburgu przyniosła powołanie tymczasowego zarządcy masy upadłościowej - Tobiasa Hartwiga. Od tego momentu, telefon Hartwiga nieustannie dzwoni, a on otrzymuje połączenia nie tylko od klientów, którzy nagle stracili swoje samochody, ale także od osób, które przechowywały opony w salonie. Policja w Helmstedt z kolei przyjmuje coraz więcej zgłoszeń związanych z dokonaniem oszustwa przez dilera samochodowego.


Zamiast 55 samochodów, tylko 15 i znikające 500 tys. Euro 

Salon samochodowy działał w taki sposób, że przyjmował pojazdy od prywatnych klientów, a następnie oferował je w imieniu tych osób do sprzedaży. Według informacji udzielonych przez syndyka, w salonie powinno znajdować się łącznie 55 samochodów. Niestety, po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że pozostało jedynie 15 pojazdów. Podczas dalszych poszukiwań mienia, syndyk natrafił na księgę kasową, w której miało być przechowywane pół miliona euro. Niestety, po otwarciu sejfu, okazało się, że w środku znajduje się tylko kilka monet. Syndyk podał do wiadomości, że ze znalezionych dokumentów księgowych nic nie wynika, co tym bardziej utrudnia dojście do tego, kto, jaki samochodów i za jaką kwotę zostawił do dalszej odsprzedaży. 


To, co udało się znaleźć zostało zabezpieczone przez syndyka 

Wszystkie 15 pojazdów znalezione przez Syndyka, zostały zabezpieczone i przeniesione w inne miejsce. Dodatkowo poinformował on, że trwają poszukiwania 40 samochodów i 500 000 euro. 

Po rozpoczęciu postępowania upadłościowego, syndyk planuje przejąć kontrolę nad salonem samochodowym w Helmstedt, co oznacza złe wieści dla 15 pracowników. Poinformował on, że otrzymają wynagrodzenie za marzec, kwiecień i czerwiec, jednak będą musieli poczekać na rozpoczęcie postępowania upadłościowego. Niestety, nie jest jeszcze znane, kiedy dokładnie to nastąpi, a w związku z tym obiecane przez niego wynagrodzenia są narazie zamrożone. 

Cała sprawa wzbudza duże zainteresowanie i wywołuje wiele pytań. Czy szef salonu samochodowego faktycznie uciekł przed bankructwem, zabierając ze sobą samochody i pieniądze? Co stało się z pokaźną sumą zgromadzoną w sejfie? Właściciel salonu samochodowego Helmstedt pozostaje obecnie poszukiwany przez władze, a syndyk sam zapewnia że współpraca z policją rokuje na późniejsze namierzenie właściciela salonu. 

Bądź z nami na bieżąco. Obserwuj MyPolacy.de na FacebookuInstagramieYouTubeTwitterze

Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de

Źródło: ndr.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: ​​photographee.eu

Aplikacja MyPolacy.de
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:
Berlin, ostatnio online:
Wybraliśmy dla Ciebie