Ile gazu znajduje się obecnie w niemieckich zbiornikach?

Mimo wojny w Ukrainie i wielu decyzji na szczeblu politycznym, które podjęto w wyniku inwazji, Rosja w dalszym ciągu dostarcza gaz do Niemiec. Odbywa się to albo bezpośrednio rurociągiem Nord Stream 1, albo innymi rurociągami, biegnącymi przez okoliczne kraje tranzytowe.

Przepychanki o dostępność gazu

W połowie czerwca rosyjski koncern energetyczny Gazprom przekazał, że w przyszłości przez Nord Stream 1 będzie przesyłał znacznie mniej gazu. Federalna Agencja ds. Sieci poinformowała, że od 15 czerwca od godziny 23:00 przez rurociąg przepływało tylko 40% maksymalnej przepustowości. Choć firmy bezpośrednio dotknięte tym ograniczeniem mają możliwość pozyskania gazu z innych źródeł, cena hurtowa w wyniku niedoboru znacząco wzrosła.

Gazprom w specjalnym oświadczeniu przekazał, że głównym powodem redukcji jest brakujący komponent, którego niemiecki producent technologii Siemens nie dostarczył z powodu nałożonych na Rosję sankcji. Federalny minister gospodarki Robert Habeck twierdzi jednak, że powodem są przesłanki polityczne.

Na ten moment nie wiadomo, czy w kolejnych dniach przesył gazu przez Nord Stream 1 będzie dalej ograniczany. Ogólnie jednak władze federalne nie widzą większego wpływu tej sytuacji na podaż. W raporcie zarządu można przeczytać, że "sytuacja jest napięta", ale z drugiej strony "dostawy gazu w Niemczech są w tej chwili stabilne". Przedstawiciele rządu twierdzą, że nie ma obaw o brak dostępności surowca.

Zapasy gazu w Niemczech mogą wystarczyć na 86 dni

Zgodnie z najnowszymi danymi, poziom magazynowania gazu na ten moment podąża za zwykłym wzrostem w ciągu roku i wynosi 58%. Jest to o około 2 punkty procentowe poniżej średniej z ostatnich 5 lat. Jeśli porównać te dane tylko z 2021 rokiem, poziom napełnienia zbiorników jest obecnie wyższy. Gdyby całe niemieckie zużycie gazu było zasilane z rezerw, to przy założeniu, że zużycie będzie podobne do ubiegłych lat, według szacunków zapasy skończyłyby się za 86 dni.

W ostatnim czasie magazyny gazu w Niemczech były niemal puste, czego powodem był fakt, że około 1/5 ich pojemności znajdowała się w rękach firmy Astora, która od lata 2021 roku niemal nie uzupełniała swoich zapasów. Największy z magazynów Astory, a zarazem największy w Niemczech, znajduje się w Rehden w Dolnej Saksonii. Na początku roku był prawie pusty, a według najnowszego raportu Federalnej Agencji Sieci "obecnie pracuje i przechowuje z maksymalną wydajnością".

Niektórzy eksperci podejrzewają polityczne wpływy rosyjskich władz na ograniczenie dostaw, ponieważ Astora jest spółką zależną Gazpromu Germania, niemieckiej filii państwowego koncernu Gazprom. "Fakt, że nie zapełniły się od lata 2021 roku, jest oczywiście katastrofą i wyraźnie strategicznym podżeganiem do wojny" – powiedział Michael Sterner, szef ośrodka badawczego ds. sieci energetycznych i magazynowania energii na Politechnice Wschodniobawarskiej w Ratyzbonie.

Źródło: ndr.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: juvelez