Inne landy są w powijakach, ale nie Brema. Tutaj udało się wyszczepić prawie 95% osób
Sytuacja pandemiczna w Niemczech jest coraz trudniejsza. Praktycznie z dnia na dzień notowane są kolejne rekordy, jeśli chodzi o liczbę nowych przypadków zakażenia. Biorąc pod uwagę środki zapobiegające dalszemu rozwojowi pandemii, spośród wszystkich niemieckich landów najlepsza sytuacja wydaje się być w Bremie.
Choć w Bremie, czyli najmniejszym kraju związkowym Niemiec mieszka nieco ponad 566 tysięcy osób, to właśnie tam odnotowuje się najwyższy wskaźnik szczepień. Co najmniej pierwszą dawkę przyjęło 81,8% mieszkańców (w tym dzieci w wieku 12 lat i starsze), zaś w gronie dorosłych preparat przyjęło już 94,6%. W całym kraju takich dorosłych jest 80,9%.
Świetna organizacja szczepień w Bremie
Pozytywne statystyki w kontekście sytuacji pandemicznej w Bremie dotyczą również częstotliwości występowania nowych infekcji, liczonej w siedmiodniowych okresach na podstawie liczby przypadków dzielonej na 100 tysięcy mieszkańców. W regionie tym wskaźnik wynosi 114,4 (mniejszy jest tylko w Szlezwiku-Holsztynie i wynosi 107,1). W całych Niemczech z kolei zachorowalność wynosi 319,5.
Już pod koniec 2020 roku "Bremeńska inicjatywa szczepień" z udziałem podmiotów biznesowych, politycznych i organizacji pomocowych połączyły siły, aby zorganizować największe w Niemczech centrum szczepień (zatrudnia dwa tysiące pracowników). W punkcie zlokalizowanym bezpośrednio przy stacji kolejowej zaszczepić może się każdy chętny.
Od marca 2021 roku w centrum tym podawano nawet do 15 tysięcy szczepionek dziennie. Od lata, gdy dostępnych było więcej preparatów Brema wyprzedziła wszystkie inne kraje związkowe pod względem dostępności do szczepień. Punkty były otwarte przez siedem dni w tygodniu w godzinach 8:00 - 19:30. Co więcej, seniorzy powyżej 80. roku życia mogli dotrzeć do punktu bezpłatnie taksówką.
Liczne punkty szczepień i wysokie miejsce pod względem dawki przypominającej
Władze Bremy w maju tego roku wysłały również w miasto pojazdy, w których także istniała możliwość przyjęcia szczepionki. Kierowały się one przede wszystkim do domów starców i domów opieki, ale także społecznie upośledzonych części miasta, w których początkowo skłonność do szczepień była zdecydowanie mniejsza.
Akcje szczepień przeprowadzano również na stadionie, na uniwersytecie, a nawet w miejscu, gdzie odbywa się festiwal folklorystyczny. W godzinach szczytu w tym samym czasie dyżurowało ponad 20 mobilnych zespołów, które oferowały podanie szczepionki. Szacunki ekspertów wskazują, że w taki sposób udało się zaszczepić 10% wszystkich zaszczepionych w Bremie.
Jakby tego było mało, Brema znajduje się w czołówce, jeśli chodzi o szczepienia przypominające. Trzecią dawkę przyjęło już 7,6% mieszkańców (więcej jest tylko w Berlinie - 8,0%). W całych Niemczech z kolei wskaźnik ten wynosi 5,3%. Obecnie w trzech częściach miasta znajduje się 14 punktów szczepień. Do połowy grudnia mają się pojawić dwa kolejne. Aktualnie w Bremie szczepi się około 1,5 tysiąca osób dziennie, zaś czas oczekiwania na przyjęcie dawki wynosi maksymalnie 14 dni.
Źródło: bild.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: prostooleh
Okazuje się, że nie ma jednej odpowiedzi na to, czemu prąd w Niemczech jest tak drogi
Jeszcze drożej, niż wcześniej. Dlaczego ceny samochodów poszły tak mocno w górę?



