Jedna fabryka Opla chce przenieść produkcję do Maroka. Pracownicy dowiedzieli się o tym z gazety
Stellantis, macierzysta firma Opla najprawdopodobniej będzie chciała przenieść jeden ze swoich zakładów produkcyjnych do Maroka, o czym pracownicy dowiedzieli się z gazety. To nie pierwszy przypadek, gdy firma podejmuje taką decyzję i postanawia zakomunikować to zatrudnionym w taki sposób.
Pracownicy fabryki Opla w Rüsselsheim od kilku dni są mocno zaniepokojeni rzekomymi planami przeniesienia miejsc pracy do Maroka. Koła związkowe poinformowały, że zatrudnieni dowiedzieli się o tym z raportów prasowych. Największym problemem jest fakt, że na ten moment nie przekazano żadnych konkretnych informacji, co tylko wzmaga niepewność pracowników.
Plany przenosin do Maroka powoli wchodzą w życie
Rzekome przeniesienie jednej z fabryk Opla do miasta Kenitra w Maroku związane jest z planowanym rozpoczęciem produkcji linii nowych samochodów elektrycznych. "Darmstädter Echo" przekazało, że w oddziale w mieście Rüsselsheim systematycznie dochodzi do redukowania etatów o wysokich kwalifikacjach i przenoszeniu ich do innych lokalizacji na terenie Niemiec. Środowiska związkowe są zaniepokojone faktem, iż przedstawiciele pracowników nie zostali przez nikogo poinformowani o rzekomych planach firmy. Co więcej, to nie pierwsza tego typu sytuacja. W przeszłości dochodziło już do tego, że nowe pomysły na zarządzanie produkcją najpierw pojawiały się w prasie, a dopiero później były przedstawiane przedstawicielom zatrudnionych.
Na początku października "Handelsblatt" informował, że Stellantis rozważa usunięcie ze swojej spółki zależnej odpowiedzialności korporacyjnej za fabryki zlokalizowane w Rüsselsheim w Hesji i Eisenach w Turyngii. W efekcie obie fabryki miały przenieść się do nowych lokalizacji i funkcjonować niezależnie od macierzystego oddziału. Wstrzymanie produkcji w zakładzie w Eisenach, które weszło w życie na początku października z powodu braku chipów, również wywołało niepokój wśród pracowników.
Źródło: spiegel.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: ginton
Wygląda na to, że o poluzowaniu obostrzeń możemy myśleć dopiero na wiosnę
Oszuści dalej próbują czyścić konta bankowe. Tym razem padło na klientów Sparkasse



