Kontrole na granicach? Nic z tego. Ostatecznie Związek Policji wycofał się z pomysłu
Związek Policji odpowiedział na niedawne apele przedstawicieli służby dotyczące konieczności ustanowienia dodatkowych kontroli na granicy polsko-niemieckiej. Po przeanalizowaniu obecnej sytuacji podjęto decyzję, że w najbardziej narażonych na nielegalne przekraczanie miejscach nie pojawią się kontrole.
Związek Policji (PKB) po przeprowadzeniu stosownej analizy uznał, że nie ma potrzeby przeprowadzania dodatkowych tymczasowych kontroli granicznych. Przewodniczący związku ds. interesów Policji Federalnej Andreas Roßkopf stwierdził, że "byłoby to absolutnie nadmierne", a obecna sytuacja "tego nie wymaga".
Dodatkowe kontrole są "niepotrzebne"
Komplikacje na granicach zaczęły się uwydatniać praktycznie od samego początku pandemii, co również jest jedną z przesłanek potwierdzających stanowisko Związku Policji.
Kolejki, które tworzą się na granicach sprawiają, że osoby nie są w stanie docierać do swoich miejsc pracy na czas, a ponadto pojawiają się coraz poważniejsze problemy z terminowym dostarczeniem wielu towarów - mówił Roßkopf.
Politycy twierdzą z jednej strony, że presja faktycznie mogłaby skłonić do przeprowadzania częstszych kontroli, jednak obecnie sytuacja jest znacznie lepsza niż na południowej granicy w 2015 roku. Federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer podczas wtorkowego spotkania z przewodniczącym Policji Federalnej również miał przyznać, że niepotrzebne jest organizowanie dodatkowych kontroli granicznych.
Zintensyfikowane poszukiwania dodatkowych funkcjonariuszy
Obecnie każdego dnia do granicy polsko-niemieckiej dociera średnio od 120 do 180 kolejnych migrantów. Tylko do końca października Policja Federalna odnotowała ponad 5 700 nieautoryzowanych przypadków przekroczenia granicy przez osoby będące wcześniej w Białorusi. Kraj ten jest jednocześnie podejrzewany o sprowadzanie migrantów do Polski w celu szantażowania UE, a tym samym podjęcia działań przeciwko nałożonym sankcjom.
Zasadniczo istnieją dwa sposoby wykorzystania policji federalnej na granicy. Pierwszy z nich zakłada coraz częstsze wyrywkowe kontrole w obszarze przygranicznym w przypadku osób wjeżdżających do Niemiec. Drugi sposób to tymczasowe, stacjonarne kontrole graniczne na przykład na mostach. Funkcjonariusze mogliby wówczas systematycznie sprawdzać wszystkich wjeżdżających. Taki proces musiałby jednak zostać zarejestrowany w UE i trwać maksymalnie sześć miesięcy. Tego typu kontrole od około sześciu lat są przeprowadzane na granicy niemiecko-austriackiej.
Minister spraw wewnętrznych Niemiec Horst Seehofer zintensyfikował siły policyjne na granicach, a także wezwał stronę polską do współpracy z pracownikami Frontexu. Póki co jednak nie będzie realizował planów dotyczących ustawienia dodatkowych kontroli granicznych.
Źródło: zdf.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: PantherMediaSeller
Problemy z dostawami na święta do Aldi i Lidla, czyli na ile możliwy jest taki scenariusz?
Miało nie być zaostrzania zasad w supermarketach, a teraz okazuje się co innego



