Korzystasz z usług Google? Szykuj się na duże zmiany
Na użytkowników korzystając z usług Google czekają duże zmiany. W życie wejdzie tak zwane uwierzytelnianie dwuskładnikowe, zapewniające większe bezpieczeństwo podczas korzystania z usług amerykańskiego giganta technologicznego.
Google od użytkowników będzie wymagać uwierzytelniania dwuskładnikowego. Firma mówiła już o tych planach kilka miesięcy temu. Ostatnio oficjalnie poinformowała o tym na swoim blogu. Do końca roku zmianą dotkniętych zostanie około 150 milionów użytkowników.
Co to jest uwierzytelnianie dwuskładnikowe?
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe wymusza na użytkowniku dodanie kolejnej metody weryfikacji podczas logowania się do danej usługi. W praktyce często wykorzystywany jest numer telefonu, na który osoba otrzymuje SMS-a z jednorazowym kodem do wpisania. Po zatwierdzeniu, osoba przechodzi do docelowej usługi. Kod SMS wykorzystuje tak zwany standard TOTP (Time-based One-time Password Algorithm). Inną formą, o wiele rzadziej stosowaną są tak zwane fizyczne kody oparte na standardzie U2F.
Uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA) obowiązkiem dla każdego korzystającego z usług Google
Aktualnie osoby korzystające z usług Google’a mogą deaktywować uwierzytelnianie dwuskładnikowe, logując się do danej usługi przy pomocy wcześniej ustawionego hasła. Przez to, że użytkownik ma wybór, często uwierzytelnianie dwuskładnikowe jest pomijane. Google chce zwiększyć poziom bezpieczeństwa wśród użytkowników, narzucając nowy standard dostępu do jego usług. Obecnie nie podano jeszcze konkretnego terminu wprowadzenia zapowiadanej zmiany w europie, jednak biorąc pod uwagę opublikowany przez Google wpis na blogu można się spodziewać, że każdy kto korzysta z usług giganta technologicznego będzie musiał włączyć uwierzytelnianie dwuskładnikowe do końca tego roku.
Zdjęcie: depositphotos.com, autor: pixinoo