Mniejsze opakowanie, wyższa cena. Na te produkty warto uważać

· Autor:
Mniejsze opakowanie, wyższa cena. Na te produkty warto uważać
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:

Od wielu lat producenci artykułów spożywczych decydują się na sprytny manewr i zmniejszają gramaturę danego towaru, jednocześnie podnosząc jego cenę. Poniżej podajemy przykłady produktów, wobec których zastosowano taki zabieg w ostatnich miesiącach.

"Shrinkflation" to słowo stworzone z angielskich wyrazów "shrink" (skurczyć się) i inflacji. Zjawisko to dotyka coraz więcej klientów, którzy narzekają na praktyki producentów, starających się ukryć próbę sprzedaży mniejszych produktów za te same pieniądze. Centrum doradztwa konsumenckiego w Hamburgu niemal codzienne otrzymuje mnóstwo zgłoszeń na ten temat.

Lista produktów, które poddano ukrytym zmianom

Aby nie odstraszyć swoich klientów, niektórzy producenci starają się ukryć podwyżki, aby nie były one zauważalne na pierwszy rzut oka. Jak wyjaśnia Jana Fischer, ekspert ds. żywienia w Centrum Konsumenckim w Hamburgu, często wielu producentów unika również przekraczania progów cenowych 99 centów lub 1,99 euro. Dotyczy to w coraz większym stopniu marek własnych dużych sieci.

Przykładem są steki jagnięce z Jack's Farm, dostępne w ofercie sklepu Aldi. Zamiast poprzednich 400 gramów mięsa, teraz gramatura wynosi tylko 300 gramów. Cena pozostała taka sama - 6,99 euro, co oznacza wzrost o 33%.

Kolejny przykład to Bitter Lemon sprzedawany w sklepie Penny. 1-litrowa butelka jest teraz dostępna za 49 centów, natomiast wcześniej napój sprzedawano za 59 centów w butelce o pojemności 1,5 litra. Wzrost zatem wynosi 25%.

Sprytny zabieg cenowy dotyczy również ekologicznej pizzy z pieca opalanego drewnem marki Naturgut. Za odmianę z mozzarellą, szpinakiem i fetą należy zapłacić teraz 2,99 euro zamiast 2,49 euro, a waga wynosi 410 gramów (wcześniej 460 gramów). Wzrost wynosi więc 35%.

W ofercie Netto znajduje się sałatka bulgur z soczewicy marki Olivano Spicy. Teraz jej waga wynosi 200 gramów zamiast poprzednich 250 gramów, a mimo to cena wzrosła z 89 do 99 centów. Ukryty wzrost ceny wynosi więc 39 centów.

Droższe są również chipsy Pringles firmy Kellogg - z 2,59 euro do 2,79 euro (waga spadła z 200 gramów do 185 gramów) czy żelki Haribo, które w dalszym ciągu kosztują 99 centów, ale ich waga spadła z 200 do 175 gramów.

Źródło: merkur.de / Zdjęcie: ArturVerkhovetskiy | Depositphotos.com

Aplikacja MyPolacy.de
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:
Berlin, ostatnio online:
Wybraliśmy dla Ciebie