Nieletni Bułgarzy zgwałcili 18-latkę. Policja nie może im nic zrobić
Niemcy są w szoku. W miejscowości Mülheim kilku nastolatków pobiło, a potem zgwałciło 18-letnią dziewczynę. Przestępcy zostali wypuszczeni na wolność z powodu zbyt młodego wieku. Mieszkańcy bezskutecznie domagali się repatriacji nieletnich przestępców i ich rodzin.
Po zdarzeniu z Mülheim (Nadrenia Północna-Westfalia) w Niemczech na nowo rozgorzała dyskusja dotycząca wymiaru sprawiedliwości względem nieletnich przestępców. Przypomnę, że w Niemczech dzieci i młodzież poniżej 14 roku życia nie są skazywani w przypadku popełnienia przestępstwa.
Pobili i zgwałcili dziewczynę. Przebywają na wolności
Zgodnie z obowiązującym za Odrą prawem pięciu nastolatków (sprawcy pochodzą z Bułgarii, ale razem z rodzicami mieszkają w Mülheim. Są w wieku od 12 do 14 lat), którzy pobili, a później zgwałcili 18-letnią dziewczynę, przebywają na wolności. Jeden z napastników – 14-latek – już dwukrotnie był oskarżany o przestępstwa na tle seksualnym. Nastolatek brał także czynny udział w zajęciach resocjalizacyjnych.
Ratunek dla 18-latki przyszedł w samą porę
Poszkodowana przebywa w szpitalu.
Gdyby nie interwencja przypadkowych przechodniów, których pies nerwowo zareagował na to, co dzieje się w krzakach, nie wiadomo, jaki los czekałby dziewczynę. Na widok ludzi, przestępcy uciekli.
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, w lokalnym lesie.
Mieszkańcy Mülheim domagają się deportacji nieletnich przestępców
Mieszkańcy Mülheim apelowali do władz miasta o wydalenie nieletnich przestępców i ich rodzin do kraju pochodzenia. Ze względu na to, że wszystkie rodziny są w Niemczech zatrudnione na podstawie umowy o pracę i wykazują stały dochód, ich wydalenie do Bułgarii nie jest zgodne z prawem Unii Europejskiej.
Repatriacja z Niemiec jest możliwa w przypadku osób, które nie mają pracy, nie szukają jej i nie mogą udowodnić, że poszukują zatrudnienia – wyjaśniał rzecznik miasta Mülheim.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Mireyaz02
Źródło: derwesten.de
Z 1400 ma zostać tylko 600. Eksperci chcą zmniejszyć liczbę szpitali w DE
Koszmar pacjentów w DE. Tu nie ma kto leczyć



