Niemiec dostał mandat za źle założoną maseczkę. Uniknął zapłaty 2500 euro
Restaurator z Augsburga uniknął mandatu w wysokości 2500 euro, chociaż policja oskarżyła jednego z jego pracowników o źle założoną maseczkę ochronną. Jak restaurator wywinął się od mandatu?
Kelner ze źle założoną maseczką: mandat w wysokości 2500 euro
31 lipca 2020 roku kelner z Augsburga został przyłapany przez funkcjonariuszy policji na źle założonej masce ochronnej (maseczka była założona na brodzie i odkrywała usta i nos). Policjanci nałożyli na pracodawcę kelnera mandat w wysokości 2500 euro.
55-letni restaurator odmówił przyjęcia kary. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Augsburgu.
Restaurator wywinął się od mandatu
W sądzie restaurator przyznał, że kelner miał źle założoną maskę, ale nie obsługiwał w tym czasie gości, a był na przerwie. Siedział przy stoliku, gdzie zgodnie z prawem może zdjąć maseczkę.
Policjanci, którzy wystawili kelnerowi mandat, nie potrafili zaprzeczyć tym stwierdzeniom, dlatego sąd uchylił mandat.
Wszystko wskazuje na to, że tym razem policjanci zbyt szybko nałożyli surową karę bez wcześniejszego wyjaśnienia sprawy. Nie jest to pierwszy raz. Lokalne sądy orzekały już w wielu postępowaniach, w których obywatele byli niesłusznie oskarżani o złamanie obostrzeń.
Zdjęcie: depositphotos.com, AllaSerebrina
Źródło: focus.de
Szokujące ceny papryki. Popularne warzywo o 300% droższe
Od 1 stycznia 2022 wyższy zasiłek mieszkaniowy - Wohngeld



