Niemiec opowiedział o zarobkach w grupie Wagnera. Z premią nawet 17 tys. dolarów
Jeden z niemieckich portali przeprowadził rozmowę z 21-letnim niemcem, który zaangażowany był w schwytanie najemników rosyjskiej grupy Wagnera. Wśród zatrzymanych znalazło się dwóch Niemców i kilku obcokrajowców.
Oficjalnie Grupa Wagnera jest organizacją paramilitarną. Nieoficjalnie, to prywatna armia Putina i jego kolegów na czele której stoi “kucharz Putina”. Grupa bierze udział w licznych konfliktach w różnych częściach świata broniąc interesów Rosji lub pomagając jej osiągnąć określone cele biznesowe i polityczne. Mowa tutaj na przykład o Afryce gdzie jej aktywność po Ukrainie jest w tej chwili największa.
Wielu obcokrajowców w grupie Wagnera
Ugrupowanie składa się z byłych, rosyjskich żołnierzy w tym szczególnie tych służących w jednostkach specjalnych i realizujących działania wojenne w Gruzji i Czeczeni. W Ukrainie jednak przyjęła ona nieco inną formą działania, rekrutując do walki przestępców i więźniów. W rosyjskich więzieniach przesiaduje ich mniej, co wskazują ostatnie dane pochodzące z raportu śledczego Mediasona. Mówi on spadku liczby osadzonych z 349 tysięcy do 325 tysięcy pomiędzy sierpniem a listopadem 2022 roku.
Jako najemnicy zatrudniają się także obcokrajowcy. Podczas ostatniej akcji w Bachmucie kilku z nich zostało zatrzymanych. Wśród nich był Amerykanin, Francuz, Brytyjczyk, Syryjczyk i dwóch Niemców.
Wśród członków grupy Wagnera są też Niemcy
Niemiecki serwis informacyjny Tagesspiegel opublikował niedawno informacje pochodzące z rozmowy, jaką przeprowadził z 21-letnim Niemcem walczącym w Międzynarodowym Legionie Obrony Ukrainy. Według jego relacji w trakcie walk w Bachmucie pojmano wielu jeńców, w tym tych będących członkami grupy Wagnera. Jak relacjonuje wśród zatrzymanych podczas operacji było dwóch Niemców którzy mieli przy sobie niemieckie paszporty. Jeden pochodził z Lipska i miał rosyjskie korzenie, drugi z Berlina.
Pensja 7 tysięcy dolarów, premia nawet 10 tys.
Część informacji opublikowanych przez Tagesspiegel donosi, że obywatel Niemiec pochodzący z Berlina był przez dłuższy czas bezrobotny. Postanowił we wrześniu przystąpić do grupy Wagnera bez doświadczenia wojskowego. Interesujący wydaje się być aspekt finansowy całego przedsięwzięcia. Pomimo braku przeszkolenia oraz doświadczenia mógł liczyć na gwarantowane 5 tys. dolarów miesięczne wraz z dodatkami w wysokości 2 tys. dolarów, co w skali miesiąca dawało kwotę 7 tysięcy. Oprócz tego z informacji jakie przekazał aresztowany Niemiec podczas przesłuchania wynika, że Rosjanie płacą ekstra 10 tys. dolarów za zabicie obcokrajowca walczącego po stronie Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy.
Rosyjska machina propagandowa
Grupa Wagnera owiana jest wieloma historiami, głównie słynącymi z brutalnego zachowania ich członków, którzy między innymi w Buczy dokonali mordu na cywilach. Wielu ekspertów podkreślało, że formacja ta właśnie ma taki charakter działania, a jej celem jest wzbudzanie strachu oraz wzmacnianie przekazów propagandowych Rosji. Według szacunkowych danych w wojnie Ukrainie bierze udział 50 tysięcy wagnerowców.
Nie wiadomo do końca czy informacje podane o zarobkach są prawdziwe. Mogą mieć wyłącznie charakter propagandowy co wpisuje się w plan działania Rosji.
Bądź z nami na bieżąco! Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de
Źródło: merkur.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: fotoreserg
Montowany na balkonie, oszczędność 360 euro. Dyskont sprzedaje system fotowoltaiczny
Nie wiadomo czy pojawi się w maju. Co dalej z biletem za 49 euro?



