Niemieckie granaty robią furorę na Ukraine. Przydatne podczas ataku i obrony

Światło dzienne ujrzały kolejne informacje na temat broni przekazanej przez Bundeswehrę na rzecz ukraińskiej armii. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez serwis "Militarnyj", sporą część niemieckiego pakietu pomocy stanowią świetne granaty ręczne DM-51A2, których największą zaletą jest niesłychana uniwersalność.

Uniwersalny niemiecki granat

Portal dokonał szczegółowej charakterystyki tego modelu granatów. Zaprojektowane zostały w taki sposób, aby były niezwykle skuteczne zarówno w celach ofensywnych, czyli do atakowania wroga, jak i defensywnych, w trakcie obrony danego terytorium. Ukraińscy żołnierze zdążyli już poznać zalety granatów podczas walk z Rosjanami.

Podstawowa, stworzona z ciemnego plastiku wersja granata, który wyglądem przypomina cylinder ma 100 mm wysokości i waży 154 gramy, zaś w jego wnętrzu znajduje się bardzo silny materiał wybuchowy o nazwie pentryt. W podstawowej niemieckiej wersji DM51 to klasyczny granat zaczepny, który jest najczęściej wykorzystywany do likwidowania wrogich stanowisk podczas obrony terytorium.

Największą zaletą granatu jest jednak możliwość dołączenia do niego specjalnej "nakładki odłamkowej", co jak dotąd ukraińskie wojska wielokrotnie stosowały. Dzięki temu zamienia się on w granat obronny i choć dodatkowy element sprawia, że waga zwiększa się do 430 gramów, nie zmienia to jego użyteczności czy łatwości w stosowaniu.

Hojna pomoc militarna Niemców

Niemiecki granat został określony przez serwis "Militarnyj" jako "siejący postrach". Wszystko za sprawą około 10-metrowego zasięgu rażenia odłamkami. W jego wnętrzu znajduje się zapalnik czasowy, który sprawia, że do eksplozji dochodzi po około 3-5 sekundach od odbezpieczenia. Ukraińskie wojska otrzymały model DM51A3, w przypadku którego dokładna specyfikacja nie została podana do opinii publicznej.

Zmodyfikowane granaty są produkowane przez firmę Diehl z Norymbergi. Na niemieckim rynku funkcjonują już od 1974 roku, kiedy to zostały dostarczone niemieckim siłom zbrojnym, natomiast w tradycyjnym użytku są od 1978 roku. Choć od tego czasu uległy wielu modyfikacjom, pozwoliło to na dokonanie niezbędnych poprawek i urozmaiceń, które jeszcze bardziej zwiększają ich siłę rażenia.

Dostawa granatów DM51 to tylko jeden z elementów niemieckiej pomocy dla Ukrainy, której szczegóły zostały przed kilkoma tygodniami ujawnione przez Amerykański Departament Obrony. Poza 100 000 granatów ręcznych, wśród których większość stanowił model DM51A2, ukraińska armia otrzymała również m.in. ponad 5 tysięcy granatników przeciwpancernych, 3 tysiące granatników z rodziny Panzerfaust-3 czy 16 milionów naboi do broni.

Źródło: geekweek.interia.pl / Zdjęcie: youtube.com