Obcięte ogony, rany po pobiciach. 72 szczenięta uratowane przez niemiecką policję
Przerażający wynik rutynowej kontroli uzyskali w ostatni weekend policjanci w pobliżu Waidhaus w Górnym Palatynacie. Okazało się, że w jednym samochodzie przewożone były aż 72 szczenięta, a ich stan był na tyle tragiczny, że istniała obawa o ich przeżycie.
W niedzielę 26 czerwca policjanci w Waidhaus w Górnym Palatynacie (powiat Neustadt an der Waldnaab) przeprowadzili rutynową kontrolę, w trakcie której doszli do wniosku, że przewożone w furgonetce młode szczenięta powinny zostać zbadane. Przeczucie ich nie zawiodło - psy były brudne, chore i odwodnione.
Drastyczne warunki przewozu szczeniąt
Bawarski Krajowy Związek Niemieckiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt poinformował, że w pojeździe znajdowały się 72 szczenięta w wieku mniejszym niż 12 tygodni. Były one zbyt młode, aby można je było sprowadzić do Niemiec. Brakowało im również prawnie określonej ochrony przed wścieklizną. Transport przez granice państwowe, również na terenie UE, jest dozwolony tylko od wieku, w którym obowiązuje ochrona szczepień przeciwko wściekliźnie.
Co prawda na pierwszy rzut oka policjanci nie dopatrzyli się niejasności w dokumentach, ale po bardziej wnikliwej analizie ujawniono istotne braki. Szczenięta były umieszczone w zbyt małych, częściowo połamanych transporterach i były ułożone jeden na drugim. Według Animal Welfare Association stwarzało to znaczne ryzyko zranienia zwierząt.
W trakcie inspekcji ustalono, że psy docelowo miały trafić do sprzedaży w Portugalii. Po przejechaniu relatywnie niedługiego dystansu, pięć szczeniąt musiało zostać poddanych leczeniu - po wyjęciu z transportera okazało się, że były odwodnione i apatyczne.
Szczenięta zostały odebrane i przewiezione do schronisk
Furgonetka rozpoczęła podróż w Słowacji i według Herberta Sauerera, rzecznika Bawarskiego Stowarzyszenia Państwowego Ochrony Zwierząt, podróż do Portugalii "oznaczałaby dla nich pewną śmierć". Co gorsza, wśród przewożonych psów były takie, które miały odcięte ogony lub operacyjnie podwieszone uszy, co w Niemczech jest zabronione. Wiele ze szczeniąt było zaatakowanych przez pasożyty i insekty.
Po zatrzymaniu przez urzędowego lekarza weterynarii psy zostały przewiezione do różnych schronisk dla zwierząt w Bawarii. Według Niemieckiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt, rosnące zapotrzebowanie na zwierzęta domowe od początku pandemii koronawirusa jest decydującym czynnikiem dla nielegalnego handlu szczeniętami. W latach 2019-2021 liczba nielegalnie sprzedawanych psów wzrosła pięciokrotnie.
Źródło: nordbayern.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: damedeeso
Jedna wypłata wolna od podatku. Nowa propozycja Scholza
Poważny problem użytkowników Windowsa. Hakerzy mogą ukraść dane mimo dobrych zabezpieczeń



