Podpalił samochód należący do Polaka. Sąd wydał wyrok
Osiem lat pozbawienia wolności. Taki wyrok usłyszał były polityk skrajnie prawicowej niemieckiej NPD – Maik Schneider, który w sierpniu ubiegłego roku podpalił ośrodek dla uchodźców, a także samochód należący do Polaka.
W czwartek sąd w Poczdamie skazał byłego polityka skrajnie prawicowej niemieckiej NPD – Maika Schneidera na osiem lat pozbawienia wolności za podpalenie ośrodka dla uchodźców w Nauen (Brandenburgia) i samochodu należącego do Polaka (do zdarzenia doszło w maju 2015 roku, w Nauen).
Wyrok usłyszał także jego współtowarzysz. Ten trafi do więzienia na siedem lat.
To nie był wypadek, a celowe działanie
Schneider w sierpniu 2015 roku podpalił halę sportową, która miała stać się ośrodkiem dla uchodźców. Choć były polityk tłumaczył przed sądem, że był to wypadek, budynek całkowicie spłonął, a prokuratura oszacowała straty na 3,5 mln euro.
Zdaniem sędziego głównego 29-latek i jego współtowarzysze, podpalając ośrodek dla uchodźców i samochód należący do Polaka działali z premedytacją, kierując się pobudkami rasistowskimi i ksenofobicznymi.
Zdjęcie: pixabay.com/en/hammer-horizontal-court-justice-802298, autor: succo



