Polka toczy batalię z Jobcenter
Niemiecka pomoc socjalna przyznawana obcokrajowcom wzbudza niemałe kontrowersje. Tymczasem coraz więcej świadczeniobiorców dochodzi swoich praw przed tamtejszymi sądami. Wśród nich jest także Polka, której odmówiono prawa do zasiłku Hartz IV.
Za pośrednictwem polskiej agencji pracy tymczasowej Polka wyjechała do Niemiec. Tam znalazła zatrudnienie w centrum logistycznym w Hoerselgau (Turyngia), gdzie pracowała niespełna rok. Po zakończeniu pracy złożyła wniosek o przyznanie jej niemieckiego zasiłku dla bezrobotnych – Hartz IV.
Kontrowersyjna decyzja sądu
W połowie roku urząd przestał wypłacać zasiłek, więc Polka złożyła ponowny wniosek o przyznanie jej świadczenia. Prośba została odrzucona. W uzasadnieniu pracownicy urzędu tłumaczyli, że zasiłek przyznawany jest tylko osobom, które nie mają środków do życia.
Sprawa trafiła do sądu okręgowego. Ten potwierdził słuszność odrzucenia wniosku.
Tymczasem decyzja sądu okręgowego kłóci się z wyrokiem wydanym przez Federalny Sąd Społeczny, który w tym roku orzekł, że zasiłek dla bezrobotnych przysługuje także obcokrajowcom.
Powołując się na wyrok sędziów z Federalnego Sądu Społecznego, Polka skierowała sprawę do sądu wyższej instancji. Sprawa czeka na rozpatrzenie.
Trudniej o niemiecki zasiłek
Decyzja Federalnego Sądu Społecznego była mocno krytykowana przez rządzących. Minister Pracy Niemiec – Andrea Nahles zapowiedziała nowelizację obowiązujących przepisów. Nowa ustawa ma ograniczać obywatelom z Unii Europejskiej, korzystanie z niemieckiej pomocy socjalnej.
Zdjęcie: www.flickr.com/photos/95213174@N08/11962694404, autor: Metropolico.org



