Pracownik okradał wiodącego producenta stali z Hamburga. Straty na 100 mln euro
W lipcu tego roku światło dzienne ujrzała informacja, że wiodący niemiecki producent metali, Aurubis zatrudniający 2 tys. osób, mógł stać się ofiarą znaczącej kradzieży. To, co początkowo wydawało się zwykłym nalotem policji, później ukazało światło dzienne temu, jak na przestrzeni lat zakład był okradany przez pracowników.
Własny staw z karpiami i ignorowanie Finanzamtu
Niemiecka policja do akcji zaangażowała policyjne, opancerzone wozy przygotowując się do nalotu na nieruchomość szefa całej szajki. Działał on pod przykrywką jako pracownik firmy. Podczas policyjnej akcji ucierpiały jego dwa psy, które musiały zostać zastrzelone, a sami śledczy byli zdumieni tym, co zobaczyli na miejscu: ogromną stadninę koni, własny staw z karpiami oraz prywatny plac zabaw dla dzieci. Cała akcja była poprzedzona uwagą urzędników, jaką zwróciło bogactwo przestępcy - do końca nie było wiadomo, skąd miał pieniądze na jego otrzymanie oraz wątpliwości wzbudzała wysokość dochodów. Mimo to przestępca i szef szajki zakładał, że w Niemczech nie wzbudzi zainteresowania urzędników - bardzo się pomylił.
Oprócz tego, zidentyfikowano jedenaście osób, z których większość miała związki z Aurubis lub ich podwykonawcami. To oznacza, że wewnętrzna struktura firmy była znana dla sprawców. Policja przeszukała 30 nieruchomości i zabezpieczyła dziesięć pojazdów, luksusowe zegarki, duże sumy gotówki i broń palną.
Straty na 100 milionów euro
Pierwsze informacje o poniesionych przez producenta stali Aurubis mówiły o 20 milionach euro, ale już teraz wiadomo że regularnie przez kilka lat kradziono głównie drogie metale szlachetne, których wartość wyceniana jest w tej chwili na 100 milionów euro.
Nie było to zaskoczeniem, że po takiej wiadomości wartość akcji Aurubis spadła. Na platformie handlowej Tradegate, zanim akcje zostały wprowadzone na główną giełdę, ceny spadły o prawie 10% w porównaniu z ceną zamknięcia na Xetra. Nie wiadomo jednak, jaki będzie dalszy los samej firmy, ponieważ obecnie trwa dochodzenie. Jeśli skradzione metale szlachetne osiągną większą wartość, akcje na pewno będą notować większe dołki na giełdzie.
Firma współpracuje z niemiecką policją kryminalną
Aurubis, zatrudniając Państwową Policję Kryminalną do dochodzenia, zapowiada zdecydowane kroki w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Do końca września ma być przeprowadzona szczegółowa inwentaryzacja, która ma rzucić światło na rzeczywistą skalę kradzieży oraz pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich pracowników zamieszanych w cały proceder.
Kim jest Aurubis na światowym rynku?
Aurubis to jeden z największych graczy na globalnym rynku metali. Firma specjalizuje się w recyklingu i przetwarzaniu szerokiej gamy metali, w tym miedzi, złota, srebra i metali z grupy platynowców. Jest to jedna z kilku firm, które nie tylko znacząco wpływają na rynek metali, ale również na rozwój technologii recyklingu. Firma - marka znajduje się w Hamburgu. Działa także na rynkach w USA, we Włoszech, Finlandii, Bułgarii czy Belgii.
Bądź z nami na bieżąco. Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku, Instagramie, YouTube i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de
Wróć na główną stronę mypolacy.de
Źródło: t-online.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: reflex safak