Przedszkola w Niemczech. Gdzie trzeba płacić, a gdzie są darmowe?
W Niemczech o tym, ile trzeba zapłacić za pobyt dziecka w przedszkolu, decyduje przede wszystkim miejsce zamieszkania. Dlatego niektórzy rodzice za pobyt dziecka w przedszkolu płacą setki euro, a niektórzy nic! W którym regionie Niemiec przedszkola już są darmowe? Sprawdzamy!
Z najnowszej analizy przeprowadzonej przez Fundację Bertelsmanna wynika, że wysokość opłat za pobyt dziecka w niemieckim przedszkolu zależy przede wszystkim od miejsca zamieszkania rodziców i dziecka.
Najdrożej w Szlezwiku-Holsztynie i Meklemburgii-Pomorzu Przednim
Na przedszkole najwięcej wydają rodzice w Szlezwiku-Holsztynie (8,9% rocznych dochodów), Meklemburgii-Pomorzu Przednim (7,8% rocznych dochodów) i Kraju Saary (7,2% rocznych dochodów).
Taniej w Hamburgu
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na przykład w Hamburgu, gdzie od sierpnia 2014 roku dzieci w przedszkolach i żłobkach mają zapewnioną pięciogodzinną, darmową opiekę. Dopiero za dodatkowe godziny opieki nad dzieckiem rodzice muszą zapłacić.
W Berlinie i Dolnej Saksonii za darmo!
Od ubiegłego lata na darmową opiekę w przedszkolu mogą liczyć dzieci z Berlina. Zdaniem rządzących o tym, czy i kiedy dziecko pójdzie do przedszkola, nie może decydować dochód rodziców, dlatego opieka w przedszkolach jest bezpłatna. Rodzice muszą płacić jedynie za wyżywienia dziecka przebywającego w przedszkolu.
Również politycy innych krajów związkowych Niemiec uważają sytuację opłat przedszkolnych za niesprawiedliwą i opowiadają się za jej zniesieniem. Hesja zapowiedziała zmiany na ten rok. Turyngia i Meklemburgia-Pomorze Przednie także chcą iść tą drogą, a w Dolnej Saksonii opłata za pobyt dziecka w przedszkolu zostaną zniesione z dniem pierwszego sierpnia!
Rządzący dostrzegają jeszcze jeden problem, a mianowicie brak miejsc w niemieckich przedszkolach, dlatego do 2021 roku niemieccy politycy chcą przeznaczyć 3,5 mld euro na rozbudowę przedszkoli.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: tolmacho



