Przez tatuaż wyleci z pracy
Zdjęcie wykonane przez jednego z pasażerów ściągnęło czarne chmury na pracownika Flixbusa. Finalnie kierowca straci pracę.
Pasażer sfotografował przedramię kierowcy Flixbusa, zdjęcie wrzucił do sieci i tym samym rozpętał burzę.
O co tyle szumu? O tatuaż!
.@FlixBus_FR
— ♻️ Patrice de Dishéol ♻️ (@buzugh29) July 13, 2019
Kind reminder... pic.twitter.com/udcOLAY5GK
Jak widzisz, zdjęcie przedstawia tatuaż kierowcy, a ten z kolei jest tytułem książki Adolfa Hitlera uchodzącej za programowy manifest nazizmu.
Rzecznik Flixbusa France Raphaël Daniel powiedział, że kierowca został zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków, a z czasem pożegna się z pracą. Rzecznik poinformował także, że kierowca był zatrudniony przez regionalnego przewoźnika współpracującego z Flixbusem na trasie między południem Francji a północnymi Włochami.
Jasne stanowisko Flixbusa
Na Twitterze niemiecka spółka podkreśliła, że jako „międzynarodowa firma z międzynarodowym zespołem i pasażerami” odrzuca wszelkie formy dyskryminacji zarówno ze strony pracowników firmy, jak i klientów.
Veuillez noter que FlixBus est fier d’être une multinationale dotée d’une équipe multinationale et que des chauffeurs de tous les secteurs culturels travaillent pour nous. Nous n'acceptons donc aucune discrimination d'origine ou de religion envers nos clients ou nos employés.
— FlixBus_FR (@FlixBus_FR) July 12, 2019
„Flixbus oznacza tolerancję i równość, a nasi kierowcy, figuranci firmy, odgrywają tutaj ważną rolę” – czytamy na Twitterze.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: SofiLayla
Źródło: de.euronews.com
Brak paliwa i ruchliwa A4. Jesteś sobie w stanie wyobrazić, co tam się działo?
Lewandowski wznowił treningi. Wszystkim opadła szczęka



