Rekordowa imigracja w Niemczech? Przybywa Ukraińców, ale niezdolnych do pracy
Organizacja Wspólnoty Gospodarczej przewiduje, że tegoroczna imigracja w Niemczech ma być wyższa niż ta w 2015 roku – wtedy do Niemiec przyjechało 2,1 mln ludzi, głównie w wyniku wojny domowej w Syrii. Od marca br. trwa wojna w Europie – w Ukrainie. Uchodźców z tego kraju, graniczącego z Rosją, przybywa przede wszystkim w Polsce. Jak się jednak okazuje Niemcy są ich drugim wyborem.
Blisko rekordu
Tegoroczne statystyki już są wysokie – Federalny Urząd Statystyczny odnotował ponad 1,8 mln imigrantów, w tym około 952 Ukraińców. Najnowszy raport migracyjny OECD mówi, że tylko do połowy września br. z Ukrainy uciekło około pięciu milionów ludzi. Thomas Liebig, szef Departamentu ds. Migracji Międzynarodowych OECD, twierdzi, że Niemcy znacznie lepiej radzą sobie z kryzysem migracyjnym niż jeszcze w 2015 roku. „Wiele już się nauczyliśmy” – uważa.
Oczywiście, podobnie jak w innych krajach OECD, aż 65 proc. uchodźców z Ukrainy stanowią kobiety i dziewczęta. A 37 proc. migrantów to nieletni. Niemieckie Stowarzyszenie Miast apeluje do rządów federalnych i krajów związkowych o wzięcie większej odpowiedzialności w związku z rosnącą liczbą uchodźców i stworzenie większych możliwości dla przybywających osób. „Sytuacja jest obecnie bardzo poważna, ponieważ w wielu miastach wszystkie obiekty recepcyjne są pełne i to przed zimą” – powiedział wiceprezes Dnia Miasta Burkhard Jung w rozmowie z redakcją Germany (RND). Dodawał, że niektóre miasta już muszą uciekać się do siłowni i innych schronisk. Wzrasta również liczba małoletnich uchodźców bez opieki.
Na jaką pomoc mogą liczyć?
Kraje Unii Europejskiej idą „na rękę” uchodźcom wojennym z Ukrainy stosując uproszczone procedury, ale i oferując swoją pomoc. Na przykład w Niemczech dla obywateli tego kraju zniesiono obowiązek wiz – obowiązuje to niezależnie od tego, czy posiadają oni paszport biometryczny. Od 1 września br. uchodźcy z Ukrainy, po 90 dniach spędzonych w Niemczech, muszą uzyskać pozwolenie na pobyt – ci, którzy przekroczyli granicę po 3 czerwca br.
Według wstępnych statystyk Federalnej Agencji Zatrudnienia w sierpniu br. w Niemczech na podstawowym zabezpieczeniu przebywało 546 tys. osób z Ukrainy. Spośród nich 355 tys. było zdolnych do pracy, 191 tys. nie było w stanie pracować – na przykład dzieci.
Uchodźcy muszą wiedzieć, że pierwszym krokiem po przybyciu do Niemiec jest skontaktowanie się z tzw. początkowymi ośrodkami recepcyjnymi lub ośrodkami przylotów – tam trzeba się zarejestrować, by otrzymać podstawową pomoc m.in. zakwaterowanie, artykuły higieniczne i trzy posiłki dziennie. Niezbędne opiekę medyczną. A także pomoc formalną oraz tłumacza.
Warto dodać, że uchodźca, który chce otrzymywać zasiłki, musi znajdować się w rejonie odpowiedzialnego urzędu pracy i podać adres. Bez stałego pobytu w Niemczech nie ma prawa do świadczeń. Jeśli urząd pracy wykryje nadużycie, świadczenia zostaną wstrzymane.
Od 3 marca br. osoby uciekające z Ukrainy, które przyjeżdżają pociągiem do Niemiec z Polski, Czech lub Austrii, nie potrzebują biletu. Deutsche Bahn ułatwił uchodźcom również podróż pociągami poprzez wprowadzenie bezpłatnego biletu „helpukraine”, który można otrzymać we wszystkich centrach podróży i agencjach DB.
W Niemczech uchodźcy z Ukrainy mogą wymienić łącznie do 10 tys. hrywien – to około 300 euro. Mogą to zrobić tylko osoby pełnoletnie, które posiadają konto w odpowiednim banku lub kasie oszczędnościowej. Należy mieć również przy sobie ważny dokument tożsamości.
Autor: Mateusz Komperda, źródło: Verbraucherzentrale.de/Tagesschau.de, zdjęcie: Depositphotos.com, autor: Yanosh_Nemesh