Rodzice z Berlina czekają kilka miesięcy na rejestrację dziecka w urzędzie
To nie są żarty. Ze względu na braki personalne rodzice ze stolicy Niemiec na rejestrację swojego dziecka w urzędzie stanu cywilnego muszą czekać nawet kilka miesięcy! Tymczasem brak aktu urodzenia pociechy równa się z brakiem pomocy socjalnej. Rodzice załamują ręce.
Niektórzy rodzice czekali miesiąc, inni trzy, aż miasto wyda im akt urodzenia ich dziecka. Powód? W urzędach stanu cywilnego w Berlinie brakuje rąk do pracy – pisze w poniedziałkowym wydaniu niemiecka gazeta „Tagesspiegel”. Tymczasem bez aktu urodzenia dziecka rodzice nie mogą ubiegać się o pomoc socjalną.
Najdłuższy okres oczekiwania na akt urodzenia dziecka jest w Mitte, gdzie współczynnik urodzeń jest najwyższy, a pracowników brak.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc rodzicom, ale na niektóre rzeczy i sytuacje po prostu nie mamy wpływu – mówiła Sanda Obermeyer z urzędu stanu cywilnego w dzielnicy Mitte. W obecnej sytuacji pomóc może jedynie większa liczba pracowników, a nic nie wskazuje na dodatkowe rekrutacje – dodawała Obermeyer.
W takim przypadku rodzicom nie pozostaje nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość...
Zdjęcie: pixabay.com/en/baby-cute-curious-newborn-2207471, autor: nguyenbaqua
14% aktywnych zawodowo Polaków rozważa emigrację zarobkową
Wracają kontrole na polsko-niemieckim przejściu granicznym!



