„Section Control” wkracza do Niemiec. To postrach wśród kierowców
Po czterotygodniowej fazie testów Niemcy zdecydowali się zainstalować kamery monitorujące każdy pas jezdni na ponad dwukilometrowym odcinku. Kierowca, który na kontrolowanym odcinku przekroczy limit prędkości, zostanie ukarany mandatem.
W sąsiednich krajach
System „Section Control” (odcinkowy pomiar prędkości) sprawdził się już m.in. w Austrii, Holandii i Belgii.
Zainstalowane na drodze kamery monitorują każdy pas jezdni na wyznaczonym odcinku i rejestrują kierowców, którzy na kontrolowanym odcinku przekraczają limit prędkości.
Od dzisiaj także w Niemczech
Od ponad czterech tygodni odcinkowy pomiar prędkości testowali także Niemcy. Po licznych próbach działania urządzenia postanowili zainstalować kamery na drodze krajowej B6 w Laatzen pod Hanowerem.
Urządzenie będzie kontrolowało prędkość kierowców na ponad dwukilometrowym odcinku drogi, który każdego dnia pokonuje średnio 15 500 pojazdów i na którym często dochodzi do poważnych wypadków drogowych.
„Section Control” – bardziej sprawiedliwe niż fotoradar
System nie mierzy punktowo tempa jazdy, ale oblicza średnią prędkość na dłuższych odcinkach. Dzięki temu urządzenie jest bardziej sprawiedliwe niż fotoradary.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Dolnej Saksonii ma nadzieję, że urządzenie podniesie bezpieczeństwo na niemieckich drogach.
Odcinkowy pomiar prędkości jest obiecującym podejściem do dalszego zwiększania bezpieczeństwa na drogach – powiedział Minister Spraw Wewnętrznych Dolnej Saksonii, Boris Pistorius (SPD).
Ministerstwo zapowiedziało także, że okres próbny odcinkowego pomiaru prędkości będzie trwał do czerwca 2020 roku.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Tama66