Tymczasowa obniżka na paliwo w Niemczech. Jaka jest oszczędność na jednym litrze?

W okresie wakacyjnym podróżowanie samochodem w Niemczech powinno być tańsze. Uchwalona przed kilkoma dniami uchwała Bundestagu sprawia, że tankowanie i jazda samochodem przez okres trzech miesięcy będą kosztować mniej. Kanclerz Olaf Scholz obiecał, że środki te przyniosą korzyści wszystkim, którzy odczuwali rosnące ceny na własnej skórze.

Kierowcy zapłacą mniej za paliwo

Bundestag podjął decyzję o obniżeniu podatku energetycznego od paliw do minimum, jakie jest dozwolone w Unii Europejskiej na okres czerwca, lipca i sierpnia. Jeśli chodzi o benzynę, obciążenie podatkowe zostanie obniżone o 29,55 centa za litr, z czego VAT będzie niższy o prawie 35,2 centa. Jeśli chodzi o olej napędowy, będzie on tańszy o 14 centów za litr lub 16,7 centa z podatku VAT.

Dzięki tym obniżkom koalicja rządowa chce zareagować na gwałtowny wzrost cen energii, do którego doszło w ostatnich miesiącach. W związku z podwyżką cen paliw, która była wynikiem wybuchu wojny na Ukrainie, w okresie od czerwca do sierpnia podatki od benzyny i oleju opałowego będą odpowiednio obniżone.

Politycy zapowiadają, że dzięki temu "obniżą ceny paliw do poziomu sprzed kryzysu". Ponadto wyliczono, że obniżenie to sprawi, iż osoby najbardziej uzależnione od mobilności zapłacą łącznie miliard euro mniej w skali miesiąca. Rozwiązanie to wzbudza jednak sporo kontrowersji - choć ceny na stacjach benzynowych bezpośrednio po ataku Rosji na Ukrainę gwałtownie wzrosły, od tamtej pory wyraźnie spadły.

Najbardziej dotknięte osoby o niskich i średnich dochodach

Choć kontrowersje były co do zasady zgodne ze stanem faktycznym, Bundestag uchwalił uchwałę bez głosów sprzeciwu. Jedynie frakcje opozycyjne wstrzymały się od głosu. Z drugiej strony niektórzy twierdzili, że sam instrument jest prawidłowy, jednak trzymiesięczny okres jego obowiązywania jest zbyt krótki. Tłumaczono, że nawet pod koniec sierpnia, kiedy środek wygaśnie, kryzys na Ukrainie i związane z nim wysokie ceny benzyny prawdopodobnie będą się utrzymywać.

Najbardziej na kryzysie wynikającym z wojny w Ukrainie cierpią osoby o niskich i średnich dochodach. Sytuacja na wschodzie Europy sprawiła, że ceny wzrosły nie tylko w przypadku paliw na stacjach benzynowych, a także w sklepach - od chleba po olej kuchenny.

Źródło: antenne.de / Zdjęcie: depositphotos.com, autor: JanIsengard