W tym miejscu ludzie nie myślą już o małżeństwie. Oni zrobili wyjątek
Eugen i Johanna poznali się w marcu tego roku, a kilka dni temu powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Ta historia nie jest jednaka taka pospolita i chwyta za serce! Przeczytaj.
Eugen i Johanna poznali się w domu spokojnej starości, w miejscowości Deggendorfer (Dolna Bawaria). Już po pierwszym spotkaniu (to miało miejsce w marcu) i rozmowie wiedzieli, że są sobie bliscy. Późniejsze spacery, rozmowy przy herbacie i wspólne pasje jeszcze bardziej ich do siebie zbliżyły.
(Nie) chcieli czekać ze ślubem do 100
Pewnego dnia 98-letni Eugen oświadczył się 75-letniej Johannie i został przyjęty. Para chciała poczekać ze ślubem do 100 urodzin pana młodego, ale niespodziewana śmierć ich wspólnego przyjaciela (mężczyzna miał 64-lata) dała im do myślenia, jak bardzo ludzkie życie jest kruche i nie warto czekać ze spełnianiem marzeń.
Na ślubie byli obecni świadkowie rodzącego się uczucia – mieszkańcy domu spokojnej starości
Kilka dni temu narzeczeni powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. W urzędzie stanu cywilnego pojawili się nie tylko ich krewni, ale także świadkowie rodzącego się między nimi uczucia – mieszkańcy domu spokojnej starości.
Zdjęcie: unsplash.com/Christian Bowen
Źródło: pnp.de