"Warto myśleć, kiedy odnowić stosunki z Rosją". Merkel zabrała głos ws. obecnej sytuacji

Merkel na stanowisku kanclerza jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie próbowała wspólnie z Emmanuelem Macronem (Prezydent Francji - przyp. red.) utworzyć specjalny format rozmów w Władimirem Putinem. Jak przyznaje w swoich wypowiedziach, dla Putina liczy się tylko władza. Ochłodzenie stosunków pomimo wizyty Merkel w Moskwie widać było po tym, jak przebiegało ostatnie spotkanie z Putinem - w obecności Siergieja Ławrowa, co wcześniej nie miało nigdy miejsca. 

Nowy pomysł prowadzenia rozmów z Putinem - bez rezultatu 

Sama Merkel podkreśliła, że jej spotkania odbywały się zawsze na osobności. Niestety, zapoczątkowana przez nią inicjatywa prowadzenia rozmów z Rosją nie sprawdziła się. Winą była kanclerz obarcza głównie stronę Francuską podkreślając, że w pewnych kręgach wiadomo było że kończy się jej czas w polityce i było widać brak zaangażowania aby rozmowy z Putinem prowadzić w zaproponowanym przez nią formacie. 

Rosyjski atak na Ukrainę nie był żadnym zaskoczeniem

Z wypowiedzi Merkel wynika, że od 2014 roku kiedy Rosja anektowała Krym, prowadzone były rozmowy w tak zwanym formacie normandzkim. Jego celem miało być niedopuszczenie do kolejnych aktów przemocy na Ukrainie. Działania te nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu. 

Była Kanclerz Niemiec jasno deklaruje swoją rolę odegraną podczas rozmów prowadzonych na szczycie NATO w Bukareszcie w 2008 roku. Według niej, pomimo że plan zachowania pokoju we wschodniej europie nie wypalił, udało jej się kupić czas który Ukraina mogła wykorzystać do przygotowania się na ewentualny atak ze strony Rosji. Jak sama określiła, nie wierzyła w sukces Ukrainy. Była pewna, że kraj ten poniesie w krótkim czasie porażkę w starciu z Rosyjskim wojskiem. 

Powrót do interesów z Rosją

Kontrowersje - szczególnie wśród krajów Europy Wschodniej - mogą wzbudzić słowa, jakie Merkel wypowiedziała w kontekście relacji biznesowych na linii Berlin - Moskwa. Przywołując byłego kanclerza Helmuta Kohla (Kanclerz Niemiec od 1982 do 1998 roku. Rządził z ramienia CDU. Zmarł w 2017 roku - przyp. red.) powiedziała, że zapewne jego opinia na temat relacji z Rosją byłaby taka, że trzeba z powrotem wrócić do relacji z tym krajem - "Warto myśleć, kiedy odnowić stosunki z Rosją" - oraz, że traktowanie Rosji poważnie nie jest oznaką słabości, ale mądrości. 

Przypomnijmy, że od czasu ataku Rosji na Ukrainę niemiecka postawa była wielokrotnie krytykowana za niedostarczanie sprzętu, przeciągnie w czasie już uzgodnionych dostaw czy wysyłanie sprzętu, który nie nadawał się do prowadzenia działań na froncie. 

Merkel jako była Kanclerz po 16 latach urzędowania jest mocno krytykowana przez niemieckich polityków za to, że nie potrafiła się przyznać do błędów jakie popełniła prowadząc politykę zagraniczną. Miękki styl prowadzenia rozmów oraz innych działań sprawił, że Putin miał otwarte drzwi do osłabienia Europy i jej podzielenia - przyznał ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Roderich Kiesewetter. 

Krytyka postawy Niemiec od czasu rozpoczęcia wojny w Ukrainie 

24 lutego kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Niemiecka polityka zagraniczna była wielokrotnie krytykowana za swoją postawę m.in. ze strony polskich władz. Indycenty związane z brakiem decyzyjności związanej z udzieleniem Ukrainie pomocy odbiły się szerokim echem wśród polityków. Działania ze strony Niemiec wzbudziły wiele wątpliwości związanych z jednością Unii Europejskiej oraz NATO. Rząd federalny na przełomie października i listopada tego roku zaktualizował pełną listę sprzętu przekazanego Ukrainie. 

Źródło: Tagesschau.de / Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: palinchak