Więcej czasu na pakowanie zakupów przy kasie. Sposób "na banana" i "bułkę"
Kasjerska czy kasjer w szybkim tempie skanuje produkty, i nie raz czy dwa zdarzyło się wpaść w lekką frustrację, gdy torba nie była jeszcze pełna zakupów, a osoba na kasie wołała o kwotę do zapłaty. Dla niektórych takie zachowanie jest irytujące, stąd pojawiły się nowe, dwa pomysły jak nieco spowolnić pędzące jak struś pędziwiatr zachowanie kasjerek i kasjerów.
Sztuczka z bananem
Na początku trzeba zaznaczyć jedną kwestię: porady o jakich tutaj przeczytamy mogą być dla niektórych przydatne, dla innych zabawne. Dlatego warto pamiętać o tym, że nawet stosując jedną z dwóch wskazówek, sami i tak musimy poświęcić czas, żeby potem ten czas odzyskać przy pakowaniu zakupów, chociaż nie zawsze tak się zdarza (i o tym też trzeba pamiętać). Oprócz tego dochodzi również kwestia szacunku do pracy osoby na kasie - często jest to wielogodzinna i ciężka praca, polegająca nie tylko na skanowaniu produktów. Każde zachowanie związane z jedną ze sztuczek, może więc wywołać u takiej osoby irytację.
Sztuczka z bananem krąży na Facebooku wśród klientów sklepów od marca tego roku. Polega ona na tym, że jeśli banany sprzedawane są “na wagę”, to każdy z osobna ważymy i pakujemy do woreczka. Następnie przy kasie kasjer musi skasować każdy osobno, więc dzięki temu mamy więcej czasu na spakowanie zakupów do torby. Minusem jednak tego rozwiązania jest to, że w większości dyskontach warzywa i owoce są ważone przy kasie, a samodzielne ważenie owoców i warzyw staje się coraz rzadziej spotykane.
“Wziąć kasę na bułkę”
Innym sposobem na spowolnienie pracy kasjera czy kasjerki jest pakowanie każdej bułki oraz wypieku do osobnej torebki lub woreczka. Metoda działania jest ta sama, co w przypadku sztuczki z bananem, ale w tym przypadku akurat przy okazji pomagamy sobie oraz osobie na kasie, ponieważ wiadomo dokładnie jaki wypiek w której torebce się znajduje, a pracownik dyskontu czy supermarketu nie musi nas pytać o dokładną zawartość czy liczbę wypieków znajdujących się w torebce. To pokazuje też, że nie zawsze sztuczki - jak ta z bananem - muszą nosić znamiona złośliwości czy czystego egoizmu.
Bądź z nami na bieżąco. Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku, YouTube i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de
Źródło: merkur.de
Właściciel Bugatti pokazał, ile kosztuje serwis. Za taką kwotę można kupić nową corsę
Koszty pracy dobijają niemieckie truskawki. "Za rok może ich już nie być"



