Większość w górę, ale są też spadki. Aktualne stawki za czynsz w Niemczech
Analiza przeprowadzona przez portal Immowelt pokazuje, że w 56 z 80 głównych miast Niemiec czynsze wzrosły, osiągając w niektórych przypadkach wzrost o 10 procent. Badanie skupiło się na porównaniu cen za metr kwadratowy mieszkań z rynku wtórnego, biorąc pod uwagę mieszkania 3-pokojowe o powierzchni 75 metrów kwadratowych na 1. i 2. piętrze, zbudowane w latach 90.
Ciekawe przypadki Berlina i Stuttgartu
Szczególnie interesujące są przypadki Berlina i Stuttgartu, gdzie ceny wynajmu mieszkań wzrosły odpowiednio o 2,6 procent i 2,3 procent. W Berlinie średni koszt metra kwadratowego wynosi obecnie 11,56 euro, co oznacza wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem. Podobnie w Stuttgarcie, metr kwadratowy kosztuje teraz 13,15 euro. Hamburg również odnotował wzrost, choć mniejszy, na poziomie 1,2 procent, osiągając cenę 11,01 euro za metr kwadratowy.
Spadek cen w najdroższych lokalizacjach
W najnowszych danych rynkowych dotyczących niemieckiego rynku wynajmu mieszkań zaobserwowano trend spadkowy w niektórych z najdroższych miast. Najbardziej wyraźnie widać to w Monachium, gdzie średnia cena wynajmu obniżyła się o 1,6%, osiągając poziom 16,10 euro za metr kwadratowy w przypadku nieruchomości z rynku wtórnego - spadek z wcześniejszych 16,36 euro. Mimo to, Monachium nadal pozostaje na czele listy najdroższych miast do życia w Niemczech.
Inne duże miasta, takie jak Frankfurt nad Menem, Kolonia i Düsseldorf, również doświadczyły obniżek czynszów, choć na mniejszą skalę. We Frankfurcie nad Menem czynsze spadły o 1,3% do 12,13 euro za metr kwadratowy, w Kolonii o 4,5% do 11,48 euro, a w Düsseldorfie o 1,4% do 10,21 euro.
Felix Kusch, dyrektor zarządzający Immowelt zauważa, że obserwowane spadki mogą być wynikiem osiągnięcia przez potencjalnych najemców granicy ich możliwości finansowych, co skłania ich do poszukiwania alternatywnych, tańszych opcji zakwaterowania.
Spadki czynszów w mniejszych miastach
W mniejszych miastach, takich jak Fryburg i Heidelberg, również zaobserwowano zmniejszenie średnich czynszów wywoławczych. We Fryburgu średni czynsz spadł o 3,8%, osiągając poziom 12,33 euro za metr kwadratowy, a w Heidelbergu o 6,4%, z ceną 11,31 euro. Największy spadek procentowy zanotowano w Reutlingen, gdzie średni czynsz obniżył się o 8,3%, osiągając poziom 10,39 euro za metr kwadratowy.
Gdzie czynsze najbardziej poszły w górę?
Analizując sytuację pod kątem wzrostów cen czynszów, największą uwagę przykuwa dynamiczny rozwój stawek w Kaiserslautern, położonym w regionie Nadrenia-Palatynat, gdzie średnia stawka najmu za metr skoczyła o ponad 10% w ciągu roku, osiągając poziom 8,74 euro za metr kwadratowy. To miasto, atrakcyjne ze względu na przystępne ceny mieszkań, przyciąga coraz więcej osób, w tym znaczną liczbę imigrantów, co przyczynia się do wzrostu popytu.
Podobny trend można zaobserwować w Zagłębiu Ruhry. Na przykład w Hagen i Dortmund, średnie czynsze również zanotowały znaczący wzrost, odpowiednio o 10% i 8,1%. To wskazuje na rosnącą popularność tych obszarów wśród osób poszukujących przystępnych cenowo mieszkań.
Interesująco kształtuje się również sytuacja na wschodzie Niemiec. Miasta takie jak Drezno, Lipsk, Magdeburg czy Halle (Saale) odnotowują wzrosty czynszów, choć są one bardziej umiarkowane w porównaniu z Kaiserslautern czy Zagłębiem Ruhry. W Dreźnie odnotowano wzrost średniego czynszu o 5,1%, osiągając 8,07 euro za metr kwadratowy. To pokazuje, że region ten staje się coraz bardziej atrakcyjny dla najemców, co jest częściowo spowodowane lokowaniem się dużych firm i ogólnym rozwojem regionu. Chemnitz, mimo że pozostaje najtańszym dużym miastem w analizie, również zanotowało wzrost czynszów.
Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku, Instagramie, YouTube i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de.
Wróć na stronę główną MyPolacy.de
Źródło: presseportal.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: grand-warszawski
Przejechanie 200 metrów po alkoholu i zaparkowanie auta. Co za to grozi w Niemczech?
Niechlubny rekord Deutsche Bahn. Tak źle nie było od 8 lat



