Wsiedli na hulajnogi i stracili prawko
Tegoroczny Oktoberfest obfitował w pijanych kierowców i wypadki drogowe z udziałem elektrycznych hulajnóg. Nieznacznie wzrosła także liczba przestępstw na tle seksualnym. Zdaniem organizatorów było deszczowo, spokojnie i bez rekordu.
Rekordowa liczba nietrzeźwych kierowców
Monachijska policja poinformowała, że w dniu (niedziela - 06.10.) zakończenia festiwalu piwa zatrzymała aż 774 nietrzeźwych kierowców. 414 z nich stanowiły osoby poruszające się elektrycznymi hulajnogami. 469 kierowcom policjanci natychmiast odebrali prawo jazdy. Wśród nich znalazło się 254 użytkowników elektrycznych hulajnóg.
Przypomnę, że w Niemczech hulajnoga elektryczna jest sklasyfikowana jako “pojazd silnikowy”. Oznacza to, że kierowcy jadącemu pod wpływem alkoholu grozi nie tylko kara grzywny, ale także odebranie prawa jazdy.
21 kolizji z udziałem elektrycznych hulajnóg
Na tym nie koniec niechlubnych statystyk. W czasie trwania święta piwa (od 21 września do 6 października) doszło do ponad 21 wypadków z udziałem elektrycznych hulajnóg, w których rannych zostało 15 osób.
W 19 wypadkach winę za spowodowanie wypadku drogowego ponosił nietrzeźwy kierowca. Policja mówi też, że częstym powodem kolizji była brawura kierowcy.
914 przestępstw. Wzrost przestępczości na tle seksualnym
W czasie trwania Oktoberfestu policja odnotowało 914 przestępstw.
W porównaniu do ubiegłego roku policja odnotowała więcej przestępstw na tle seksualnym. W tym roku odnotowano ich 48, a w 2018 - 42.
Deszczowo, spokojnie i bez rekordu
Tak tegoroczną edycję święta piwa oceniają organizatorzy.
Szacuje się, że w tym roku ponad 6 mln osób uczestniczyło w Oktoberfeście. To tyle samo, ile w roku poprzednim.
Zdjęcie: Twitter.com/TVP3 Kraków
Źródło: welt.de
Chcesz jeździć metrem i autobusem za darmo. Zbierz… 30 plastikowych butelek
Zbierali grzyby. Zapłacili 1700 euro kary



