Wystrzał cen ogródków działkowych. W sprzedaży nawet po 80 tys. euro
Przykład samego Berlina pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na ogródki działkowe. W kolejce na zakup czeka około 19 tys. osób. Stolica Niemiec ma jednak do dyspozycji tylko 65 tys. takich nieruchomości, z których większość i tak jest już kupiona. Mimo to jednak niektórzy obchodzą listy oczekujących, przez co ceny za zakup ogródka działkowego sięgają nawet 80 tys. euro.
Ceny czterokrotnie zawyżone
Prezes Berlińskiego Związku Przyjaciół Ogrodów, Gert Schoppa w programie telewizyjnym Super.Markt odniósł się do bardzo wysokich cen po jakich obecnie sprzedawane są ogródki działkowe w stolicy Niemiec. Według niego głównym problemem gdzie ogródki działkowe sprzedawane są czterokrotnie drożej niż przewidują to przepisy (średnio ogródek powinien być sprzedawany po 20 tys. euro) jest fakt, że niektóre osoby będące właścicielami ogródków wykorzystują sytuację związaną z długą listą osób oczekujących na zakup.
Inny problem który się pojawia, to obchodzenie listy oczekujących przez kupujących. Odbywa się to w prosty sposób: osoba zainteresowana kupnem przegląda oferty na eBay i dokonuje zakupu ogródka, którego wartość przewyższa kwotę 20 tys. euro tylko po to, by zarobić na spekulacji podnosząc kilkukrotnie cenę w górę nawet do 80 tys. euro.
Jak wyceniany jest ogródek działkowy?
Przepisy o ogródkach działkowych jasno precyzują, w jaki sposób dokonywana jest wycena ogródka działkowego. W pierwszej kolejności brana jest pod uwagę jakość altany oraz jej konstrukcji. Następnie wyceniane jest otoczenie zewnętrzne, na przykład szklarnie.
W wycenie przy określaniu ogródka działkowego nie jest uwzględniane wykończenie wewnętrzne altany. Oznacza to, że jeśli właściciel ogródka zamontował sobie prysznic, zrobił łazienkę, czy nawet położył marmurowe podłogi, każdy z tych elementów wykończenia wnętrza nie może podnieść finalnej wartości ogródka działkowego. Ta według przepisów, nie powinna być wyższa niż 20 tys. euro.
Dziennikarze przeprowadzili eksperyment
Redakcja programu Super.Markt przeprowadziła eksperyment mający na celu sprawdzenie, na ile faktycznie występuje problem z zawyżaniem cen ogródków działkowych. Za pośrednictwem eBay’a skontaktowali się z osobą chcącą sprzedać jeden z ogródków działkowych. Cena jaką im zaoferowano to 42 tysiące euro. Okazało się że przekracza ona pięciokrotnie realną wartość ogródka działkowego po tym, jak specjaliści dokonali jego oględzin i sporządzili wycenę. Na pytanie dziennikarzy, dlaczego sprzedający chce sprzedać ogródek po tak wysokiej cenie, jasno odpowiedział, że może sobie na to pozwolić ponieważ jest duży popyt.
Zakup ogródka działkowego i prawo własności do gruntu
Prezes Berlińskiego Związku Przyjaciół Ogrodów zwrócił uwagę na często błędne rozumienie samego pojęcia kupna ogródka działkowego. Przede wszystkim, jego zakup nie daje prawa nabywcy do bycia właścicielem gruntu na którym stoi altana, ponieważ całość jest w rzeczywistości dzierżawiona. Ponadto sam zakup nie daje gwarancji, żę będzie można z ogródka działkowego skorzystać - najpierw pozytywną decyzję o wydzierżawieniu gruntu musi wyrazić zarząd lokalnego stowarzyszenia, działający przy ogródkach działkowych. Jeśli ktoś kupi ogródek za 80 tys. euro, nie jest powiedziane że będzie mógł go używać, co w efekcie doprowadzi do utraty pieniędzy.
Po co są ogródki działkowe?
Wykorzystywane obecnie przez spekulantów ogródki działkowe mają służyć dobru publicznemu, co oznacza że ich głównym przeznaczeniem jest uprawa warzyw i roślin, a także stworzenie warunków do odpoczynku. Ogródek działkowy nie może pełnić roli zamiennika mieszkania czy domu, co często jest także błędnie rozumiane przez osoby chcące kupić tego typu nieruchomość.
Bądź z nami na bieżąco. Obserwuj MyPolacy.de na Facebooku i Twitterze.
Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de
Źródło: presseportal.de, mypolacy.de
Zdjęcie: Depositphotos.com, autor: zeffs
Mniej czasu na stanie w kolejce do kontroli. Lotniska znoszą ważny limit
Przez wysokie ceny prądu z niemieckiego rynku zniknęła co 30 piekarnia



