Żadne piwo nie odnotowało takiego wzrostu popularności. Skok o 74 proc. w ciągu 10 lat

Federalny Urząd Statystyczny (Destatis) przeprowadził stosowne badanie z okazji obchodzonego 5 sierpnia Międzynarodowego Dnia Piwa. Wykazano, że w ciągu ostatnich 10 lat wielkość produkcji piwa bezalkoholowego przeznaczonego do produkcji wzrosła aż o 74,1%. W 2011 roku produkowano zaledwie 236 milionów litrów rocznie.

Rośnie popularność piw bezalkoholowych

Warto pamiętać, że mieszane napoje piwne, takie jak chociażby Radler, mają nieco niższy procent alkoholu niż zwykłe piwo, co jednak nie oznacza, że nie ma w nich w ogóle alkoholu. W ich przypadku również doszło do wzrostu produkcji na przestrzeni ostatnich 10 lat. W 2011 roku produkowano około 326 milionów litrów, natomiast w 2021 roku wielkość ta wzrosła do prawie 403 milionów litrów, co oznacza wzrost na poziomie 23,6%.

Mieszane napoje piwne co prawda osiągnęły spory wzrost pod względem produkcji, jednak i tak na przestrzeni ostatniej dekady był on znacznie niższy niż w przypadku produkcji piwa bezalkoholowego. Destatis przekazał, że w swojej analizie, poza piwem o zawartości alkoholu 0,5% lub mniejszej, w pozycji "piwa bezalkoholowe" obejmowała również bezalkoholowe napoje piwne.

Wychodzi zatem na to, że choć Niemcy są znane z produkcji "tradycyjnego" piwa i chwalą się posiadaniem najlepszych trunków na świecie, coraz szybciej przybywa sympatyków napojów bez zbyt dużej ilości alkoholu. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się w przypadku kierowców czy osób, które stronią od napojów procentowych, ale chcących poczuć smak piwa i lubujących się w smakowaniu nowych propozycji smakowych.

Źródło: destatis.de / Zdjęcie: Grafvision | Dreamstime.com