Zawieszają obowiązki, bo za mało zarabiają. Ich decyzja odbije się na transporcie w całych Niemczech
Hannover, Brema, Frankfurt nad Menem, Lipsk, Drezno, Erfurt i Hamburg. Na lotniskach w tych miastach pojawią się dzisiaj (15.01.) utrudnienia wynikające ze strajku personelu ochrony.
Szacuje się, że w wyniku protestów na lotnisku w Hamburgu zostanie anulowany co drugi lot, a do strajku przystąpi około 1000 pracowników.
Związek zawodowy Ver.di, który jest inicjatorem strajku, zapowiada, że utrudnienia w ruchu lotniczym pojawią się w całym kraju i dotkną około 220 tys. pasażerów. Władze niemieckich lotnisk zarzuciły związkowcom bezwzględność kosztem pasażerów.
Chcą więcej zarabiać
Do tej pory związkowcom i pracodawcom nie udało się osiągnąć porozumienia w kwestii płac pracowniczych.
Związkowcy domagają się podwyżki płac do 20 euro na godzinę, na którą nie godzą się pracodawcy. Ci oferują podwyżkę sięgającą nawet 6,4%, ale w skali roku.
Bezpieczeństwo w lotnictwie jest ważne dla wszystkich ludzi. Kto się tym zajmuje, powinien być sprawiedliwie wynagradzany za tą trudną i odpowiedzialną pracę - mówił Petter Bremme - przewodniczący związków zawodowych Ver.di w Bremie. Do tej pory nie udało nam się osiągnąć porozumienia z pracodawcą, dlatego zaostrzamy protest - dodawał.
Kolejne negocjacje między związkowcami a pracodawcami przewidziane są na 23 stycznia.
Apel do podróżnych
Władze niemieckich lotnisk apelują do pasażerów, by dzisiaj przed planowanym lotem sprawdzili połączenia. Proszeni są także o ograniczenie do minimum swojego bagażu podręcznego.
Zdjęcie: pixabay.com, autor: Free-Photos