Zmiany w karaniu za jazdę na gapę w Niemczech

· Autor:
Zmiany w karaniu za jazdę na gapę w Niemczech
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:

Obecnie trwająca reforma w niemieckim systemie karnym zakłada zmiany dla osób, które zamiast podróżowania transportem publicznym z wykupionym biletem, jadą na gapę. Dotychczas przepisy były dosyć łaskawe wobec takich osób, tym samym kary zostaną zaostrzone.


Zaostrzenie przepisów dla osób jeżdżących na gapę 

Zasady dotyczące korzystania z transportu publicznego w Niemczech są jasno określone. Informacje dostępne w wielu miejscach przypominają, że unikanie opłat za przejazd nie jest drobnym wykroczeniem.

Zgodnie z niemieckim prawem, podróżowanie transportem publicznym bez ważnego biletu stanowi drobne przestępstwo. Jednak Ministerstwo Sprawiedliwości postuluje zmianę tej klasyfikacji. Trwa proces reformy prawa karnego, który obejmuje także art. 265a kodeksu karnego, odnoszący się do nielegalnego korzystania z usług transportowych. W przepisach przewidziano, że osoba, która podstępnie korzysta z transportu publicznego, może zostać ukarana grzywną lub pozbawieniem wolności do jednego roku.


Zamiast przestępstwa wykroczenie administracyjne 

Zmiany w niemieckim kodeksie karnym zakładają, że jazda bez biletu powinna być traktowana jako wykroczenie administracyjne, a nie przestępstwo. Z danych wynika, że około 98 procent przypadków związanych z artykułem 265a dotyczy osób unikających płacenia za bilet. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości skala tego naruszenia jest na tyle niewielka, że nie uzasadnia to traktowania go jako przestępstwa

Nie podano jeszcze dokładnej daty wprowadzenia reformy. Ministerstwo zapewnia jednak, że prace nad projektem mają zostać zakończone w możliwie najkrótszym czasie. W międzyczasie coraz więcej przewoźników decyduje się na rezygnację z wnoszenia zarzutów karnych. Przykładem jest Poczdam, gdzie za jazdę bez biletu nadal obowiązuje tylko kara w wysokości 60 euro, i nie jest wszczynane postępowanie karne wobec osoby jadącej na gapę. 


Jazda na gapę w Niemczech w świetle aktualnego prawa 

Pasażerowie korzystający z transportu publicznego w Niemczech są zazwyczaj informowani, że brak ważnego biletu skutkuje nałożeniem podwyższonej opłaty za przejazd, która obecnie wynosi 60 euro.

Podstawy prawne dla kolei są zawarte w artykule 12 przepisów o ruchu kolejowym (EVO), natomiast dla pozostałych środków transportu publicznego obowiązuje artykuł 9 rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków przewozu tramwajami, trolejbusami i pojazdami silnikowymi (VO-ABB). Istotne mogą być również ogólne warunki przewozu ustalone przez daną firmę transportową.

Artykuł 9 VO-ABB wskazuje, że pasażer zobowiązany jest do uiszczenia kary, gdy:

  • nie posiada ważnego biletu,
  • posiada ważny bilet, ale nie jest w stanie go okazać podczas kontroli,
  • nie skasował biletu lub nie dokonał natychmiastowego skasowania go, zgodnie z § 6 ust. 3, lub powierzył to zadanie innej osobie,
  • odmawia okazania biletu do kontroli na żądanie.
  • Wyjątki od powyższych zasad dotyczą sytuacji, gdy brak biletu lub brak jego skasowania, nastąpił z przyczyn niezależnych od pasażera. 


Głosy za i przeciw zmianom 

Niemieccy eksperci z dziedziny kryminologii i innych nauk społecznych sugerują, że w przyszłości jazda na gapę nie powinna być traktowana ani jako przestępstwo, ani jako wykroczenie administracyjne.

W swoim stanowisku argumentują, że obecne przepisy nieproporcjonalnie obciążają osoby ubogie i znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej. Zdecydowana większość osób odbywających karę za jazdę na gapę to osoby bezrobotne. Co więcej, straty wynikające z takich przypadków są minimalne w przeliczeniu na jeden przejazd.

Traktowanie tego jako wykroczenie administracyjne wiązałoby się także z dużym nakładem pracy administracyjnej oraz kosztami. W przypadku nieuregulowania należności przewoźnicy mogliby korzystać z usług firm windykacyjnych, aby odzyskać swoje pieniądze.

Związek Niemieckich Przedsiębiorstw Transportowych (VDV) stanowczo sprzeciwia się tej propozycji. Dyrektor zarządzający VDV, Oliver Wolff, podkreśla, że rezygnacja z karania za unikanie opłat byłaby brakiem szacunku wobec uczciwych pasażerów oraz pracy i wysiłków pracowników branży transportu publicznego.

Obserwuj MyPolacy.de na FacebookuInstagramieThreadsYouTubeX (dawniej Twitter)

Masz temat który może nas zainteresować lub chcesz się podzielić z nami informacjami? Napisz do nas maila na adres redakcja@mypolacy.de. 

Wróć na stronę główną MyPolacy.de.

Zdjęcie: Depositphotos.com, auto: Allaserebrina
Źródło: chip.debussgeldkatalog.org

Aplikacja MyPolacy.de
UdostępnijMessengerWhatsapp
Bądź na bieżąco. Obserwuj nas na:
Berlin, ostatnio online:
Wybraliśmy dla Ciebie