Żyć w Polsce, ale zarabiać w euro – Niemcy dają Polakom szansę na spełnienie marzeń

Zarabiać w euro, żyć w Polsce – Polskie tęsknoty

Nie od dziś wiadomo, że Polacy marzą o zachodnich pensjach, ale życiu w ojczyźnie. Na spełnienie swoich tęsknot największe szanse mają mieszkańcy zachodnich regionów Polski, którzy do wschodnich landów mają przysłowiowy rzut beretem.

Niemieccy pracodawcy zdają sobie sprawę z tęsknot Polaków, dlatego chcą im pomóc w ich realizacji. Przysługą mają być billboardy niemieckich fabryk, które wręcz zalewają polskie miasta leżące blisko polsko-niemieckiej gracy (np. Szczecin czy Gryfino).

Niemcy spełniają marzenia Polaków – reklama dźwignią handlu

Plakaty nie tylko zachęcają Polaków do pracy w Niemczech, ale także informują o dniach otwartych. Te organizowane są przez niemieckich pracodawców coraz chętniej.

Na dniach otwartych danej fabryki Polacy mogą na własne oczy zobaczyć, jak wygląda praca, poznać załogę, historię firmy, warunki zatrudnienia, a nawet podpisać umowę!

O zarobkach niemieckie firmy nie wspominają. Zaznaczają jednak, że pracujący już za Odrą Polacy są bardzo zadowoleni z wysokości wynagrodzenia. Podkreślają, że jest ono wyższe od tego, które proponowane jest w Polsce.

Pół godziny jazdy samochodem, a zarobki cztery razy większe niż w Polsce – Grzech nie spróbować

Okazuje się, że zainteresowanie ze strony Polaków pracą w Niemczech i życiem w Polsce jest bardzo duże. W końcu czegóż chcieć więcej, pół godziny jazdy samochodem do pracy, półgodzinny powrót do domu w Polsce, a zarobki cztery razy większe niż w kraju nad Wisłą.

Warto dodać też, że zatrudnienie w Niemczech może znaleźć każdy. Oczywiście pilniej poszukiwani są wykwalifikowani pracownicy z fachem w ręku i znający język niemiecki, ale niemieccy pracodawcy są też gotowi podszkolić dobrze rokującego kandydata. Z takiej możliwości to aż grzech nie skorzystać.

Zdjęcie: pixabay.com, autor: rawpixel